Wakacyjny odpoczynek strasznie mnie rozleniwił. Zaniedbałam trochę bloga, mniej mnie też na Facebooku było. Ale w podróży to i z netem problemy, a i czasu mniej wolnego, więc to mnie trochę usprawiedliwia. No i postów nie piszę "na zaś", więc cisza tu była i nudą wiało.
Wolne się skończyło, wróciliśmy wczoraj do domu (akurat na mecz finałowy!) a dziś miły instalator podłączył nowy internet i oto wracam do świata blogowego. Tęskniłam!
Dzisiejszy post miał pojawić się jeszcze w czerwcu, ale jak już wspomniałam - kwestie techniczne z dostępem do internetu zawiodły - jednak, jak mówi przysłowie "co się odwlecze to nie uciecze".
Bohaterem dzisiejszego posta jest Kolagenowa kąpiel do skórek i paznokci od BingoSpa.
Oczywiście przy okazji wyboru kosmetyków do testów od BingoSpa ten zaciekawił mnie wyjątkowo - w końcu coś dobrego dla moich pazurków zawsze jest mile przeze mnie widziane. Czy ten kosmetyk okazał się dobrym? Czytajcie dalej...
Wolne się skończyło, wróciliśmy wczoraj do domu (akurat na mecz finałowy!) a dziś miły instalator podłączył nowy internet i oto wracam do świata blogowego. Tęskniłam!
Dzisiejszy post miał pojawić się jeszcze w czerwcu, ale jak już wspomniałam - kwestie techniczne z dostępem do internetu zawiodły - jednak, jak mówi przysłowie "co się odwlecze to nie uciecze".
Bohaterem dzisiejszego posta jest Kolagenowa kąpiel do skórek i paznokci od BingoSpa.
Oczywiście przy okazji wyboru kosmetyków do testów od BingoSpa ten zaciekawił mnie wyjątkowo - w końcu coś dobrego dla moich pazurków zawsze jest mile przeze mnie widziane. Czy ten kosmetyk okazał się dobrym? Czytajcie dalej...