Wróciła! Moja zagubiona, trochę zapomniana, przyjaciółka - wena do paznokciowych zdobień. Jak tylko rozsiadła się wygodnie w mojej głowie - przystąpiłam do działania. O motywie łapacza snów myślałam od dawna. Był już na niejednym blogu i zapewne na niejednym jeszcze będzie.
Lato w pełni, nowy biały lakier to i malowało się szybko. Efekt mi się podoba - zwłaszcza po tak długiej zdobieniowej przerwie.
Lato w pełni, nowy biały lakier to i malowało się szybko. Efekt mi się podoba - zwłaszcza po tak długiej zdobieniowej przerwie.
