Styczniowy FunDay Box A New Me Is Coming to moje pierwsze standardowe pudełko sprzedawane przez Yeah Bunny. Wcześniej kupiłam edycję specjalną "SANTA". Zawartość poprzedniego pudełka, jak i wcześniejszych, których nie miałam, skusiły mnie na zakup właśnie tego. Dziś kurier dostarczył przesyłkę i "na świeżo" postanowiłam się podzielić z Wami moim pierwszym wrażeniem po otwarciu oraz oczywiście pokazać co było w środku. A produktów było aż 13!
1/20/2019
DUETUS Peeling do twarzy
Kiedy ten peeling trafił w moje dłonie nic nie wskazywało na to, bym go kiedykolwiek opisała na blogu. Pod znakiem zapytania było również to czy w ogóle go użyję. Mam cerę suchą i wrażliwą a DUETUS Peeling do twarzy przeznaczony jest do oczyszczania cery mieszanej lub z niedoskonałościami. A jednak - moja ciekawość zwyciężyła. Choć to rzadkość, bo mało kiedy sięgam po produkty przeznaczone do innej cery niż moja. Ten peeling używam, właściwie to zużyłam, bo zostało mi może na 2-3 użycia, z czysta przyjemnością. A że dodatkowo jest to polska marka (produkt Sylveco), naturalna marka to postanowiłam parę słow o nim napisać tu.
1/11/2019
ShinyBox Warehouse Sale - wyprzedażowe pudełko z kosmetykami - co było w środku?
Jakoś w połowie grudnia na stronie ShinyBox pojawiła się oferta Warehouse Sale - wyprzedażowa oferta za 19zł. Nie było podane co będzie w środku, nie pamiętam też ile kosmetyków było "gwarantowanych", pamiętam jednak że jedna rzecz była do wyboru i wybrałam lakier hybrydowy.
Cena była jednak tak przystępna, że postanowiłam zrobić sama sobie mały prezent. W tym tygodniu pudełko do mnie dotarło i zawartość spodobała mi się na tyle, że postanowiłam pokazać ją na blogu.
Cena była jednak tak przystępna, że postanowiłam zrobić sama sobie mały prezent. W tym tygodniu pudełko do mnie dotarło i zawartość spodobała mi się na tyle, że postanowiłam pokazać ją na blogu.