Chyba pierwszy raz miałam taką blogową przerwę. Deszczowe dni zdecydowanie nie są dla mnie. Ja jesień lubię, ale taką słoneczną, złotą, kiedy liście szeleszczą pod nogami. Ktoś mi tu pewnie powie: "Jaka jesień? Toć jeszcze lato trwa!". Więc niech ten kto tak pomyślał niech jutro przejdzie się w szortach i japonkach po molo w Sopocie :P
Wracając do tej jesieni - to ta pora gdy długie gorące kąpiele zdecydowanie są ulepszaczami wieczorów. A jak błogie wylegiwanie się w pachnącej piance to i przyjemna maseczka na twarzy.
Dziś będzie o bardzo przyjemnej maseczce, o maseczce, która na swój debiut na mojej twarzy trochę czekała, ale jak już na niej wylądowała została Królową Wieczorów.
BANDI Maska eksfoliująca z keratoliną
Wracając do tej jesieni - to ta pora gdy długie gorące kąpiele zdecydowanie są ulepszaczami wieczorów. A jak błogie wylegiwanie się w pachnącej piance to i przyjemna maseczka na twarzy.
Dziś będzie o bardzo przyjemnej maseczce, o maseczce, która na swój debiut na mojej twarzy trochę czekała, ale jak już na niej wylądowała została Królową Wieczorów.